21 lis 2016

Makup Revolution Pink Fizz



Dawno mnie tu nie było. Zajęć jest coraz więcej a czasu coraz mniej. Dziś mam chwilę wolnego i chciałabym się z Wami podzielić recenzją paletki firmy Makeup Revolution w kolorze Pink Fizz.






Czekoladki podbiły serca nie tylko przez opakowania ale i kolory jakie znajdują się w środku.
Jeśli chodzi o samo opakowanie jest przepiękne! Zresztą przyznam, że gdyby nie ono, prawdopodobnie nie skusiłabym się do zakupu. Jestem pewna, że nie tylko ja tak zrobiłam! :)
Dużą zaletą jest solidny plastik, który nawet przy upadku uchroniłby nasze cienie.
W środku znajduje się duże lusterko, co ułatwia  malowanie się w różnych, czasem bardziej ekstremalnych sytuacjach.
Przejdźmy do zawartości. W środku znajduje się 16 cieni o szerokiej gamie kolorystycznej, niektóre z nich są perłowe (13), inne matowe (3).







Niestety bardzo się zawiodłam, cienie mają przepiękne kolory, ale za to mają bardzo słabą pigmentację, a przez to, że są kremowe ciężko się je rozprowadza. Jedyny kolor, który zdał test to "Party". Według mnie ta paletka jest chyba najsłabszą paletką jaką miałam, czytałam opinie innych i dałam się skusić. Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć swatche, przy których i tak się natrudziłam, żeby było cokolwiek widać (jeden kolor jest niewidoczny). Zdjęcie jest robione bez lampy oraz nie naniosłam na nie filtra zmieniającego kolor.
Chyba nie mam nic więcej do powiedzenia na temat paletki, bardziej nadaje się na zdjęcia na instagrama bo wygląda uroczo, ale wnętrze psuje wszystko.












6 paź 2016

Inspiracje jesienne

Jesień dosyć szybko zawitała do nas w tym roku. Ulice są mokre od deszczu, liście spadają z drzew, a my opatulamy się w cieplutkie szaliki i czapki.
Dzisiejszy post będzie dawką inspiracji na tę porę roku. Wyszukałam rzeczy, które są naszymi nieodłącznymi przyjaciółmi w pogodę jaka panuje teraz na zewnątrz.
Część rzeczy już mam zakupionych i przygotowanych, ale jak to mawiają "kobietom zakupów nigdy za wiele" :)






1. Sweterki to chyba nasz największy przyjaciel w czasie jesieni, teraz sieciówki mają do zaoferowania nam ich multum w wielu krojach, o różnej grubości, kolorach i rodzaju materiału. Nie jest możliwe, by któraś z nas nie znalazła czegoś w swoim stylu.







2. Książka naprawdę potrafi umilić nam wieczór, gdy na dworze szaleje wichura, a nam ani się śni wyjście z łóżka.





3. Ulubiony serial pod kocem? Super opcja.








4. Kawa dyniowa ze Starbucksa to smak, który tak bardzo kojarzy mi się z jesienią i dzieciństwem! Uwielbiam połączenie tych wszystkich przypraw, każdy kto jej JESZCZE nie spróbował niech żałuje!






5. Jeśli na zewnątrz nie pada ani nie wieje zbyt duży wiatr powinnyśmy wybierać się na chociaż półgodzinne spacery. Dobrze jest dotlenić mózg, a przy okazji patrzeć na te wszystkie piękne, kolorowe liście. Oczywiście nie możemy zapomnieć o odpowiednim ubiorze, aby nie nabawić się żadnej choroby.







6. Ostatnim zdjęciem chyba nikogo nie zaskoczę. Każda z nas gdy robi się zimniej na dworze zapala pięknie pachnące świeczki aby nadać klimat swojemu mieszkaniu. Ja w tym roku zaopatrzyłam się w świecę Yankee Candle o zapachu Soft Blanket, jestem nim całkowicie zauroczona. Zapewne niedługo można się spodziewać zdjęcia na moim instagramie z jej udziałem :)





A Wy jak staracie się przełamać jesienną chandrę?
Trzymajcie się ciepło!

20 wrz 2016

GLOV




2 tygodnie temu stałam się szczęśliwą posiadaczką rękawicy do demakijażu firmy GLOV. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z czymś podobnym, więc zaciekawiona już pierwszego dnia zaczęłam test. Już przed użyciem bardzo spodobał mi się fakt, że rękawica jest antyalergiczna, bo z tym mam spory problem. Nie wiedziałam jak zabrać się do zmycia makijażu pierwszego dnia, a ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że rękawicę wystarczy zmoczyć wodą i gotowe. Moja pierwsza myśl brzmiała mniej więcej "mhmmm, na pewno, niby jak zwykła woda ma mi dobrze zmyć cały makijaż i to w dodatku na tyle dobrze, żeby nie zapchały mi się pory i żadne resztki nie zostały na twarzy?"




Spróbowałam, a teraz rękawica towarzyszy mi codziennie. Często wyjeżdżam, a GLOV zajmuje dużo mniej miejsca niż 500ml płynu miceralnego. Co lepsze, posiadam jeszcze mini wersję, która ma może z 10cm i mieści się do każdej  torebki, więc nawet jeśli mam narysowane kreski eyelinerem, spadnie deszcz a wszystko mi się rozmaże, jestem w stanie od razu uratować całą sytuację.






Jeśli chodzi o czyszczenie rękawicy wystarczy umyć ją wodą i mydłem (najlepiej szarym) i zostawić do wyschnięcia.







Co do zużycia, podobno starcza na około 3 miesiące, mam ją 2 tygodnie a wciąż wygląda jak nowa, więc mam nadzieję, że będzie tak, jak obiecuje producent.
Wyprzedzam pytania: to cudeńko dostaniecie w Sephorze, Douglasie, Naturze, Hebe, Rossmannie, Vica, aptekach DOZ oraz www.glov.co










1 wrz 2016

Poznajmy się

Cześć wszystkim!
Mam na imię Laura, mam 20 lat i jestem studentką zarządzania. Pochodzę z niewielkiego miasta Słupsk, obecnie mieszkam w Gdynii. Od zawsze lubiłam fotografować, dzielić się z ludźmi swoimi doświadczeniami. Właśnie dlatego postanowiłam w końcu założyć bloga. Znajdziecie tu między innymi recenzje kosmetyków, stylizacje, inpiracje, a także comiesięczny zbiór niepublikowanych przeze mnie zdjęć na innych portalach. Mam nadzieję, że Wam się spodoba, oraz będziecie doradzać, by każdy kolejny post był lepszy.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej zapraszam na mojego instagrama: www.instagram.com/prostoprzedsiebie lub na mojego snapchata: mowmisowa